Własne mieszkanie – wymarzone i tak długo wyczekiwane. Gdy już je mamy, wkładamy w nie sporo serca, by stworzyć w nim rodzinny azyl, w którym będziemy czuć się wyśmienicie. Jego centralnym punktem jest kanapa – domowa przystań życia towarzyskiego i radosnych uniesień, jakich dostarcza nam codzienność. Jesteście gotowi na kolorystyczne eksperymenty i ożywczy powiew wygody? Oto sofy, które skradną Wasze serca!

Typowa kanapa = nietypowa “mała czarna”

Wszyscy uwielbiamy otaczać się pięknymi rzeczami, które dostarczają nie tylko aspektów wizualnych, ale również multum przyjemności i komfortu. W końcu musi być funkcjonalnie, stylowo i jednocześnie ponadczasowo! I tak o to na pierwszy ogień kanapowych rewolucji trafia “mała czarna”, czyli aksamitna sofa w kolorze głębokiej czerni lub granatu.

Źródło zdjęć: Pinterest.

Niezwykle elegancka, iście królewska pokocha wnętrza nie tylko w duchu vintage i retro, ale także art deco oraz modne ostatnimi czasy trendy minimalistyczne. O dziwo, znajdzie się dla niej miejsce i w skandynawskich salonach – bo choć Szwedzi i Finowie najczęściej sięgają po biel i szarości, to z dużym entuzjazmem przemycają do aranżacji pluszowe meble w kolorach atramentu.

Gdy przyjadą goście? Czas na kanapę modułową!

Jesteście zdania, że relaks to klucz do wypoczynku? Spędzacie w salonie większość dnia? Tutaj też przyjmujecie gości i bardzo często pokój dzienny zamienia się w sypialnię? Świetnie się składa! W tym przypadku sprawdzoną klasykę możemy odłożyć na bok. W naszych propozycjach posiadamy prawdziwą “perełkę” o nietypowych funkcjach.

Kanapa modułowa to mebel wypoczynkowy, który świetnie odnajdzie się w centrum salonu. Co posiada takiego, czego nie mają inne sofy? Ot, nieśmiertelną elegancję i wielofunkcyjność. Pozwala bowiem na dowolne zestawienie modułów, aż do osiągnięcia zestawu, który w pełni zaspokoi nasze oczekiwania. Możemy z niej stworzyć wygodny fotel, skromną kanapę, pufa, ale i niezastąpiony podnóżek. Ale równie dobrze komponuje się w postaci przestronnej sofy. Takim właśnie sposobem nasz salon może przeobrazić się w okazjonalną sypialnię dla gości. Ba – staje się też domową strefą relaksu, w której szukamy ukojenia po ciężkim dniu.

Kanapy modułowe Lake od Broste Copenhagen znajdziesz tutaj

A może sofa okryta aksamitem?

“Aksamity sławy nie czynią”. Tak podobno głosi jedno ze staropolskich powiedzeń. Cóż jednak da nam taką nutkę luksusu i wyjątkowości, jak ten szlachetny materiał? Dlatego sofa okraszona połyskującym aksamitem nadaje wnętrzu wysmakowanego szyku na miarę XIX-wiecznych buduarów.

Ten szlachetny materiał, dzięki swojej miękkiej otulinie jest nie tylko miły w dotyku. Zdaje się również otulać salon i zapraszać domowników do przebywania w nim. Zatem, kanapa w tak iście królewskim towarzystwie jest nie tylko wytworna i elegancka. Jest po prostu – jedyna w swoim rodzaju!

Mały narożnik nie jest zły!

Sofa narożna to jeden z najpopularniejszych mebli wypoczynkowych wśród Polaków. Nic w tym dziwnego. Narożnik daje szerokie pole manewru – jest mniejszy od postawnych kanap, a zapewnia tyle samo, jak nie więcej miejsc do siedzenia! Jednym słowem - z nim wszystkie chwyty są dozwolone.

Dlatego kanapa narożna w odcieniu głębokiej zieleni będzie świetnie współgrać z każdym deseniem - zaczynając od kwiatowych, poprzez geometryczne i na esach-floresach kończąc. Możemy także śmiało szaleć z kolorami, decydując się na tęczowe melanże poduch. Zieleń pokocha słoneczną żółć, ale również “puści oko” do turkusowych dodatków. Niby prosty narożnik, a daje tyle możliwości…

Okrągła sofa? Czemu nie!

To, co się liczy w dzisiejszym świecie to bez wątpienia pomysłowość i kreatywność. Czasem wystarczy drobna zmiana w wyglądzie mebla, a nabiera on dodatkowych rumieńców. Dlatego nowocześnie przełamując standard, poznajmy się z sofą o miękkich, okrągłych kształtach, która odnajdzie się w salonach zaaranżowanych niemal w każdej konwencji.

Puśćmy więc wodze fantazji! Niech na podłodze odnajdzie się dywan o geometrycznej mozaice, stół zalśni marmurowym blatem, w kąciku niezauważalnie spogląda fotel wiszący, a znad sufitu wita nas bambusowa lampa. Kto wie, może właśnie w takiej scenerii spędzisz swój romantyczny wieczór we dwoje?

Staroświecka otomana? Nic z tych rzeczy!

Otomana to mebel, który od wieków kojarzony jest z szykiem i nutką Orientu. Niegdyś te wydłużone siedzisko w formie owalu pasowało jedynie do arystokratycznych wnętrz w duchu orientalnym. Współcześnie - mebel ten posiada w zanadrzu wiele oblicz.

Źródło zdjęcia: Pinterest.

Otomana o miękkiej, pikowanej powierzchni – pomimo braku oparcia świetnie odnajdzie się w stylu industrialnym czy eklektycznym. Ha! Jest nie tylko oryginalną dekoracją czy kącikiem, w którym możemy przysiąść do krótkiej rozmowy z bliskimi. To także ozdobna “skrzynia”, w której skrzętnie skryje się koc lub inne domowe szpargały.

Szezlong - król wypoczynku

Każdy z nas ceni sobie wygodę, niezależność oraz mnóstwo przytulności. Często też urządzając wnętrze szukamy unikalnych dodatków, które wyróżnią aranżację na tle powtarzalnych trendów i aktualnej mody. Czas wyjść poza schemat! Do łask powraca obiekt westchnień wielu pań. Szezlong, bo o nim mowa - zarówno pod względem wyglądu, jak i jakości bije na głowę większość sieciowych modeli.

Jest to mebel, który z całą pewnością można uznać za egzemplarz wpływający na wizerunek całego wnętrza. Jakby tego było mało - szezlong to już nie tylko jednoosobowe siedzisko. W proponowanym przez nas wydaniu, spokojnie pomieści kilka osób, stając się pretekstem do codziennych dyskusji.

Gdyby kanapa potrafiła mówić, to z pewnością opowiedziałaby wiele ciekawych anegdot z życia domowników. Jednak mamy to szczęście, że wszystko zostaje w “czterech ścianach”. Dlatego zaprośmy do salonu niebanalną w wyglądzie sofę, za który odwdzięczą się nasze plecy, a zmysły utoną w objęciach wygody i przestrzennego ładu.

Źródło zdjęć: Pinterest.